Recenzja książki "Przepustka do raju" Mirosława Prandoty


"Szwecja jest piękna, bo ma fantastyczną przyrodę, a ludzie stworzyli sobie niemal doskonałą organizację życia na co dzień. Nie jest to jednak wycinek świata budzący respekt pod każdym względem. Postęp techniczny nie szedł tam ręka w rękę z kulturą i sztuką. Miejsce pożądanych wartości humanistycznych zajęła standaryzacja i uniformizacja. Ludzie mają świadomość, że muszą być do siebie podobni, bo tak jest najpraktyczniej i najbezpieczniej. Władze, czy to na szczeblu gminy, państwa, czy biblioteki wiejskiej, nie lubią różnic wśród swoich klientów. Pojedynczy człowiek nie jest traktowany jako wyjątkowa struktura personalna, lecz jako cegiełka lub klocek w praktycznej budowli."


TYTUŁ: "Przepustka do raju"
AUTOR: Mirosław Prandota
WYDAWNICTWO: Psychoskok
GATUNEK: Reportaż

Książka składa się z kilkunastu minireportaży, w których autor opisuje swoje przygody i doświadczenia nabyte u naszych zamorskich sąsiadów - Szwedów. Każdy minireportaż jest opatrzony tytułem i dotyczy innej dziedziny. Osobiście byłam bardzo ciekawa historii i kultury Szwecji oraz ludzi tam mieszkających. Niestety krąży wiele opinii o tym kraju, aczkolwiek jak to z różnymi opiniami jest, nie koniecznie mają coś wspólnego z prawdą.

Autor w książce porusza niesamowicie wiele tematów zaczynając od podstawowych takich jak: życie na wsi, nauczanie w szkołach, opiekę zdrowotną, postępowanie z żywnością, a kończąc na historii znaczków pocztowych, całej architekturze i zasłużonych obywatelach. Niesamowicie ciekawym tematem jest również wymiar sprawiedliwości i odbywanie kar. Za ciężkie przestępstwa czy gwałty skazany odbywa 1 lub 2 lata kary, która ostatecznie skrócana jest do kilku miesięcy. Nie ma tam kar dożywocia, a w więzieniach często jest lepiej niż w domach. Skazani mają tam doskonałe warunki do życia: dostają własny pokój, biurko, książki, a nawet towarzystwo strażników i wspólne gry. Natomiast osoba poszkodowana nie dostaje nic. Ot takie zasady i już. Gwałciciel traktowany lepiej niż osoba zgwałcona. Autor przez reportaże i rozmowy z Szwedami pokazuje jakie mają podejście do pracy. A mają takie, że jak praca jest za trudna to się jej nie podejmują. Do tego potrzebni są obcokrajowcy, którzy przyjeżdżają do kraju na zarobek. Można by wymieniać dużo historii, ale po to zachęcam do przeczytania książki w całości.

Podsumowując, autor w genialny, prosty do zrozumienia, lekki sposób pokazuje jak tak naprawdę wygląda kraj, przekonania, kultura i życie za morzem. Książkę można potraktować w pewnym stopniu jak podręcznik i literaturę obowiązkową dla każdego zainteresowanego światem, czyli mam nadzieję, że dla każdego. Osobiście gorąco polecam.


Dziękuję za książkę

Komentarze

  1. Dziękujemy za recenzję, serdecznie pozdrawiamy a zainteresowanym życzymy przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty