W pogoni za odkryciem siebie - książka Moniki Jagodzińskiej: "Wiara, nadzieja, miłość"

"Po raz pierwszy poczułam szansę na zaakceptowanie siebie. Po raz pierwszy zobaczyłam jasny płomień. Płomień nadziei. Już nie mogłam się doczekać efektów. Byłam zdeterminowana jak nigdy wcześniej."


TYTUŁ: "Wiara, nadzieja, miłość"
AUTOR: Monika Jagodzińska
WYDAWNICTWO: Psychoskok
GATUNEK: Literatura młodzieżowa
PREMIERA: 26.03.2018

Książka jest podzielona na trzy części: wiara, nadzieja i miłość. Tak również dzieli się życie głównej bohaterki. Diana jest uczennicą trzeciej klasy gimnazjum. W szkole jednak nie czuje się dobrze - znajomi wyśmiewają się z jej wagi. Postanawia to zmienić katując się ćwiczeniami i ograniczając jedzenie. Jej stan pogarsza się, ale ona nie widzi w tym problemu. Dopiero gdy karetka zabiera ją do szpitala, zdaje sobie sprawę, że ma anoreksję. Rodzice zaniepokojeni stanem córki zapisują ją na wizyty do terapeuty i psychologa. Oparciem jest dla niej również przyjaciółka - Jowita. Ciosem dla wszystkich jest, że dziewczyna przez nieszczęśliwy wypadek ginie pod kołami samochodu. Dla Diany również jest to cios, ale nie chce żeby jej śmierć poszła na marne i postanawia za wszelką cenę wyjść z choroby. Niestety spragnione jedzenia ciało chce go coraz więcej, a Diana z anoreksji przechodzi na bulimię. Kolejnym etapem w jej życiu jest miłość. Jednak nie można powiedzieć, że w tym przypadku było dobrze. Spotyka na swojej drodze chłopaka, któremu zaczyna ufać, ale szybko przekonuje się o jego prawdziwych intencjach. Dziewczyna po tych doświadczeniach boi zaufać na nowo. Jednak w jej życiu pojawia się jeszcze ktoś. Czy dzięki niemu odzyska wiarę w siebie i innych ludzi?

"Czemu brak mi wiary w siebie? Nikt nigdy nie dał mi do niej powodów. To samo jej wtedy powiedziałam. Za każdym razem, gdy chciałam nauczyć się latać, podcinano mi skrzydła. W końcu przestałam, by mi ich nie oderwano."

Książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Zawarte są w niej bardzo aktualne tematy, takie jak: anoreksja, bulimia, strata ukochanej osoby, złamane serce czy niewiara w siebie. Wszystko to jest napisane prostym językiem, co nie znaczy, że brakuje w niej dużo dających do myślenia słów głównej bohaterki. Diana rozmyśla o swoim życiu i wszystkim co spotyka ją po drodze. O ludziach którzy nie są dla niej łaskawi, a także o swoim ciele, które nie chce żyć w zgodzie z nią. Lektura dobra dla tych którzy borykają się z powyższymi problemami oraz dla tych którzy nie mają problemów, aby doceniali to co mają.

"Znów patrzę na podobiznę przyjaciółki. Gonimy, biegamy, a przychodzi jeden moment, jeden tragiczny moment i znikamy. Tak po prostu. Wczoraj był - dzisiaj nie ma. Przejmujemy się za bardzo rzeczami, na które nie mamy wpływu. Za mocno denerwujemy się czymś, co może być, a niekoniecznie musi. Kreujemy najczarniejsze scenariusze czegoś, czego nie ma, ze strachu, że tak może być. A tak naprawdę nawet możemy tego nie doczekać."

Dziękuję autorce - Monice Jagodzińskiej za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.

Komentarze

Popularne posty