#4 [PRZEDPREMIEROWO] Miłość nie zna pojęcia czasu i granic w książce "Randka z Hugo Bosym"
"Czasami szczęście dopada nas w najmniej spodziewanych okolicznościach."
TYTUŁ: "Randka z Hugo Bosym
AUTOR: Agnieszka Lingas-Łoniewska
GATUNEK: Literatura obyczajowa, romans
PREMIERA: 13.02.2019 r
WYDAWNICTWO: Burda Książki
Oto w moje ręce trafiła książka autorki Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Jako, że nigdy wcześniej nie czytałam jej twórczości do czytania zabrałam się bardzo chętnie. Niżej napiszę spostrzeżenia odnośnie stylu pisania jak i fabuły tej książki.
"My zawsze martwimy się o cały świat, o to jak nas postrzega koleżanka, sąsiadka, partner, a nie patrzymy na siebie i na własne marzenia, na potrzebę szczęścia."
Główna bohaterka - Jagoda Borówko - wybiera się na ślub swojej znajomej sprzed lat, gdzie poznaje tajemniczego i zabawnego Hugo Bosego. Spędzają oni romantyczne chwile nad brzegiem morza, ale gdy ma dojść między nimi do zbliżenia dziewczyna ucieka, a dzień później wraca do Wrocławia gdzie mieszka. Mimo niedługiej znajomości Hugo pozostaje w jej pamięci na długo... Dopóki nie spotyka go w swojej firmie jako szefa projektu, który prowadzi również ona. Z początku są nastawieni do siebie dość sceptycznie, przyczynia się do tego również były mąż Jagody - Jan Andrzej Kos, który cały czas stara się o jej względy. Po pewnym czasie zdają sobie jednak sprawę, że razem jest jakoś lepiej. Czy to uczucie przetrwa? Zapraszam do przeczytania.
"Do tej pory nie spotkałaś na swojej drodze faceta z krwi i kości. Który by na ciebie patrzył, jakby nie było nikogo innego. Jakbyś była mu niezbędna do oddychania Ty masz być jego tlenem, mała. Nigdy o tym nie zapomnij."
Książka ma 260 stron, czyli spokojnie można przeczytać ją w jeden dłuższy wieczór. Akcja toczy się bardzo szybko, więc nie można narzekać nudę. Autorka bardzo ciekawie stworzyła postacie, zaczynając od Jagody, Hugo, a kończąc na dalszych postaciach takich jak przyjaciele Jagody czy znajomi z pracy. Osobiście najbardziej spodobała mi się postać Hugo Bosego, który po ciężkich przeżyciach z przeszłości chce otworzyć się na nową osobę. Razem z nim przeżywamy uczucia które w sobie kryje. Po tym jak został zdradzony przez byłą żonę, przestał wierzyć w miłość, czy Jagoda Borówko jest w stanie zmienić jego nastawienie?
"Chciałem od niej wszystkiego, ale nie miałem pojęcia, jak to pokazać. Bałem się ujawnienia wszystkich uczuć, bałem się podawania ich na tacy. Życie dało mi nauczkę i pokazało, że czasami nie warto pokazywać siebie całego, odsłonić się, ograbiać z najgłębszych pragnień, bo potem człowiek zostaje nagi, podatny na zranienia, bezbronny."
Podsumowując, książkę polecam zarówno nastoletnim jak i starszym czytelnikom. Najlepiej sprawdzi się na jakiś długi zimowy wieczór (coś czego obecnie nam nie brakuje) przy filiżance kawy :)
"Bo ona była wspaniała i sprawiała, że zaczynałem wierzyć, iż człowiek czasami musi przeżyć złe chwile, mroczne chwile, które bolą, nawet przerażają. Rzadko do takich chwil wracam, ale uważam, że jeśli jest się z kimś, to zarówno dla dobrych, jak i złych momentów."
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Burda Książki
Książkę można zdobyć na portalu: czytampierwszy.pl
Już nie mogę doczekać się na premierę. Z chęcią ja przeczytam. :) pozdrawiam i zapraszam do siebie www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOj, z tą autorką mam zawsze problem. Raz pisze książki świetne a raz zenująco kiepskie. Mam nadzieję że ta pozycja należy do tej pierwszej kategorii :-) Twoja recenzja mnie zaciekawila :-)
OdpowiedzUsuń