#53 [PREMIEROWO] "Przyjaciele. Ten o najlepszym serialu na świecie" - Kelsey Miller

TYTUŁ: "Przyjaciele. Ten o najlepszym serialu na świecie"
AUTOR: Kelsey Miller
GATUNEK: ?
PREMIERA: 18.09.2019 r.
WYDAWNICTWO: Sine Qua Non
MOJA OCENA: 8/10

Znacie serial Friends? Jeśli nie to nic straconego. Tak samo zaczynałam ja.
O serialu słyszałam nie raz, ale że nie jestem fanką oglądania czegokolwiek (wolę czytać) to Przyjaciół w ogóle nie znałam. W moje ręce wpadła książka opisująca od czego się to wszystko zaczęło. Od tej pory również ja jestem fanką serialu.

Ale od początku. Książka podzielona jest na trzy części. Pierwsza część opisuje losy Marty Kauffman i Davida Crana - twórców serialu. Ich początki, nieudane scenariusze i kolejne pomysły. W tym jeden najlepszy - Friends. Oprócz tego dowiadujemy różnych ciekawostek z przygotowań nad powstaniem serialu, wyborem odpowiednich aktorów i trudnościach na planie. Część druga została poświęcona poznaniem się aktorów i niezwykłej więzi, która połączyła ich już na samym początku. Początki serialu, odbiór przez widzów i strach scenarzystów o kolejne sezony. Część trzecia to czas, w którym Przyjaciele na dobre zagościli w większości amerykańskich domach. Walka o jeszcze większą oglądalność, nowe pomysły na odcinki, wyższe honoraria. Aktorzy dzięki serialowi stali się rozpoznawalni na całym świecie mimo to nie zapomnieli o tym co ich połączyło - o przyjaźni.

"Aktorzy nie tylko nie zwracali się przeciwko sobie, jak się to zdarzało czasem na innych planach, gdy napięcie rosło, ale wręcz celowo i zdecydowanie się do siebie zbliżali."

Książka ta, to tak naprawdę opis całej historii serialu. Od pomysłu, do ostatniego odcinka, albo jeszcze dalej. Serial, który kiedyś pokochały miliony widzów zostaje nam pokazany od podszewki, to takie jakby ujęcia zza kulis. Jednak to co najbardziej oczarowało mnie w serialu to prawdziwa przyjaźń, która połączyła aktorów. Wzajemne wspieranie się i trwanie przy sobie. To niezwykle trudne szczególnie gdy świat dąży tylko do samozadowolenia. Oni zawsze byli razem. Uwagę muszę zwrócić również na skrupulatne wybieranie aktorów mających zagrać w serialu. Tu wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik. Chyba tylko tutaj. Sami scenarzyści zdawali sobie sprawę z licznych niedoróbek i niedociągnięć, które wprawny widz mógł zobaczyć. Nie zmieniło to jednak pozytywnego odbioru. Serial pokazywał losy dwudziestoparolatków, podobnych do tych z tamtych czasów. Świat czekał na coś nowego, nie tylko wyidealizowany świat. Oprócz doskonałej komedii serial poruszał również poważne tematy, takie jak: orientacja seksualna, kolor skóry czy upodobania. Wszystko to, to gotowy przepis na sukces.

"Scenarzyści przygotowywali materiał,, ale później oceniali go widzowie. Jeśli nie reagowali na dowcip dostatecznie entuzjastycznie, to scenarzyści go podrasowywali."

Książkę odebrałam za punkty w portalu czytampierwszy.pl