#25 PREMIERA "Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia" [94]



TYTUŁ: "Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia
AUTOR: Roman Klasa
GATUNEK: biografia, autobiografia, pamiętnik
LICZNA STRON: 260
PREMIERA: 15.04.2020 r.
WYDAWNICTWO: Mova
MOJA OCENA: 8/10

Czy zastanawialiście się kiedyś kto odbiera wszystkie telefony zrozpaczonych ludzi dzwoniących pod numer 112? Ta książka wiele Wam wyjaśni i to za sprawą mistrza fachu: Romana Klasy, który Centrum Ratowania Życia zna od podszewki.

Jak sam autor podkreśla zawód operatora w Centrum Ratowania Życia jest bardzo często niedoceniany. Nikt się nigdy nie zastanawia, kto jest po drugiej stronie słuchawki. Każdy ma swoje problemy z którymi dzwoni, a operator MUSI nam pomóc. Często w desperacji nie bierzemy pod uwagę, że operator to też człowiek, mający uczucia, które przez dzwoniących często są nadszarpnięte. Roman Klasa, mówi, że na numer 112 dzwonią nie tylko osoby w potrzebie, ale również osoby pijane, lub takie które wymyślają niestworzone historie. Nie zdają one sobie sprawy, że przez ich nieprzemyślane telefony, ktoś na prawdę potrzebujący pomocy może zginąć. Nie raz też operatorzy wystawiani są na falę wyzwisk skierowanych w ich stronę. To im przypisuje się, źle wysłaną karetkę czy niechęć pomocy. Zapominamy, albo po prostu nie wiemy, że operator nie jest osobą decyzyjną, a jedynie przekazuje sprawę do odpowiedniego dyżurnego z Policji, Straży Pożarnej lub Pogotowania Ratunkowego.

Książka zdecydowanie warta polecenia. Oprócz opisanych historii i ludzi dzwoniących na numer 112, pokazuje codzienne życie w Centrum Ratowania Życia. Emocje panujące między operatorami oraz cały system funkcjonowania systemu 112. Nie ma co ukrywać, że w momencie przejęcia przez numer 112, numeru 997, nikt nie był przygotowany na nagłe zwiększenie wezwań, braki kadrowe czy kierownictwo nie mające pojęcia o prawdziwym funkcjonowaniu CRZ.

Za książkę dziękuję portalowi czytampierwszy.pl

Komentarze

  1. Na pewno by mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobra książka! Podziwiam ludzi, którzy przyjmują na siebie ciężar cudzych problemów, a później potrafią w jakiejś części się od nich odciąć...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty