#37 PREMIERA "Bezlitosna siła. Mars" [106]



TYTUŁ: "Bezlitosna siła. Mars"
AUTOR: Agnieszka Lingas - Łoniewska
GATUNEK: literatura obyczajowa, romans
PREMIERA: 1.07.2020 r.
LICZBA STRON: 249
WYDAWNICTWO: Burda Książki
MOJA OCENA: 8/10

Mars, to czwarta część serii Bezlitosna Siła. Pierwszy tom czytałam gdzieś na początku mojej przygody z recenzowaniem książek. Od tego czasu wiele się zmieniło, jedno jest stałe - książki Agnieszki Lingas - Łoniewskiej dalej zachwycają.

Mars podobnie jak wszyscy biorący udział w podziemnych walkach MMA, ma problemy. Jego największym jest samotność, która stała się dobitna w momencie, gdy zginęła jego siostra. Zostawiony sam sobie, cały swój czas wkłada w ćwiczenia i walki, które są dla niego wszystkim. Do czasu. Gdy spotyka Liwię - panią psycholog z fundacji, jego życie i poglądy diametralne się zmieniają. Mimo to, trzyma się z boku, bo uważa, że piękna pani psycholog jest o klasę wyżej od niego. Natomiast ona boryka się z problemami samotnych matek, nie zważając na swoje pragnienia i potrzeby. Zresztą to nei jedyny jej problem.

Podobnie jak poprzednie części Mars bardzo mi się spodobał. Muszę przyznać, że będę tęsknić za tymi chłopakami. Mimo, że są wielcy, mają dużo tatuaży, to gdzieś pod spodem to na prawdę wrażliwi i dobrzy ludzie. Zresztą jeśli przeczytacie książkę sami się przekonacie. To też opowieść o tym, że zawsze, ale to zawsze czeka na nas dobro. Czasami trzeba poczekać na nie dłużej, a czasem jest wyciągnięte na dłoni. Ale to właśnie ci mężczyźni są dowodem na to, że czasem warto poczekać dłużej na to co będzie dla nas najlepsze.

    Za książkę dziękuję Wydawnictwu Burda Książki

Komentarze

Popularne posty