#1 Hiszpańska opowieść - "Niewidzialny strażnik" [149]

TUTUŁ: "Niewidzialny strażnik"

AUTOR: Dolores Redondo

GATUNEK: thriller, sensacja, kryminał

PREMIERA: 01.07.2017 (data I polskiego wydania)

LICZBA STRON: 416

WYDAWNICTWO: Czarna Owca

MOJA OCENA: 7/10

Witam wszystkich w Nowym Roku! Rok 2020 skończyłam z 79 przeczytanymi książkami (mam jedną zaległą recenzję, którą dodam później). Jak co roku biorę udział w wydarzeniu organizowanym na Facebooku, pt. "Przeczytam 52 książki w 2020". W tym roku było prościej, ponieważ każdy z Nas miał trochę więcej czasu na powrót do książek na które nigdy nie było czasu. Rok 2021 zaczynam na pełnej petardzie, dlatego już dzisiaj recenzja pierwszego tomu sagi Dolina Baztan.

Inspektor Amaia Salazar wraca do Elizondo - swojego rodzinnego miasteczka Elizondo aby rozwikłać sprawę tajemniczego morderstwa. Ofiarą jest młoda dziewczyna, której ubranie i ciało wskazywało na przemoc seksualną, dodatkowo morderca na jej ciele zostawia ciastko - wyrób znany z z doliny rzeki Baztan. Amaia wracając do swoich korzeni musi wrócić do duchów przeszłości, którzy nie chcą odpuścić. Sytuacja zaczyna się komplikować, gdy ginie kolejna dziewczyna, a Policja musi jak najszybciej znaleźć mordercę.

Z literaturą hiszpańską spotkałam się dzięki tej książce pierwszy raz. Tym bardziej z mitologią baskijską! Muszę przyznać, że początki były trudne, dziwne imiona i nazwy, których nie mogłam zapamiętać. Jednak z czasem do hiszpańskiego klimatu przyzwyczaiłam się, a książka zaczęła mnie wciągać na tyle, że od razu sięgnęłam po drugi tom. Dlatego zaraz pojawi się tu druga recenzja.

    Za książkę dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca

Komentarze

Popularne posty