#18 Agnieszka Lingas - Łoniewska w duecie z Anną Szafrańską w opowieści o najmroczniejszych zakamarkach Poznania [166]

TYTUŁ: " Siła przetrwania"

AUTOR: Linda Szańska

GATUNEK: literatura obyczajowa, romans

PREMIERA: 14.04.2021

LICZBA STRON: 450

WYDAWNICTWO: Słowne

MOJA OCENA: 9/10

Cześć! Chciałoby się powiedzieć: "a nie mówiłam". Nie wiem czy pamiętacie, ale jakiś czas temu pisałam recenzję książki "Siła honoru", czyli pierwszej książki z cyklu. Jako autorka podana jest Lidia Szańska, jednak na samym początku dostajemy informację, że jest to jedynie pseudonim artystyczny. Ja natomiast przy "Sile honoru" porównywałam styl pisania autorki do Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. I jak widać nie myliłam się, teraz już oficjalnie na okładce książki występuje to nazwisko. Musze przyznać, że bardzo się z tego powodu ucieszyłam, ponieważ to znaczy, że jakieś doświadczenie w czytaniu książek i poznawaniu autorów już mam.

Podobnie jak w innych książkach Agnieszki Lingas - Łoniewskiej z każdą kolejną książką serii poznajemy bohatera, który już wcześniej się pojawił, jednak jego historia była nie do końca znana. Tak było również w tym przypadku, dlatego w drugiej części poznajemy Daniela Rokitę, potocznie nazywanego Diabłem, czyli bliskiego współpracownika Anioła o którym więcej było w pierwszej książke. Fabuła jest nieskomplikowana Diabeł poznaje dziewczynę, w której nie może, a raczej nie powinien się zakochiwać. Podobnie w drugą stronę, Ewa ma za sobą przeszłość, której nie może zapomnieć i która prześladuje ją przy kontaktach z mężczyznami. Pewnie spodziewać się co będzie dalej i tak nie mylicie się. Daniel i Ewa zakochują się w sobie. Jednak ich miłość nie jest prosta, a w tym duecie nie tylko dziewczyna ma złą przeszłość. Czy to uczucie ma szansę na przetrwanie?

Właściwie podobny opis fabuły książki mógłby znaleźć się w każdej innej książce chociażby z serii Bezlitosnej Siły - Agnieszki Lingas - Łoniewskiej. Jeśli jesteście ciekawi tej serii zapraszam do przejrzenia bloga, ponieważ cała seria została zrecenzowana. Ale wracając... tak jak wspomniałam, opis jest taki sam, jednak mimo, że autorka pisze książki bardzo do siebie podobne, nie nudzi to. Wręcz przeciwnie, jestem osobą, która czeka na kolejną książkę. Tak to chyba jest, że poznając dobrze autora poznaje się również jego styl pisania i pomysł na książkę. Tak samo miałam z twórczością Harlana Cobena, gdzie byłam w stanie wymyśleć co będzie dalej. W "Sile przetrwania" autorka, a raczej autorki (w duecie z Anną Szafrańską) poruszają dość delikatny temat sprzedaży ludźmi czy handlu substancjami niedozwolonymi. Cała akcja rozgrywa się w Poznaniu i jak autorki zgodnie twierdzą jest ona oparta na faktach. Strach się bać, szczególnie, że z tym miastem jestem dość mocno związana. Dzięki autorkom miałam możliwość jeszcze raz przejść się malowniczymi uliczkami miasta. Za co bardzo dziękuję! A na koniec niespodzianka, będzie kolejna cześć! Ale chyba nikogo to nie dziwi? ;)

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Słowne

Komentarze

Popularne posty