#22 Malownicze miejsce i tajemnica w książce "Bardzo długie popołudnie" [170]

TYTUŁ: "Bardzo długie popołudnie"

AUTOR: Inga Vesper

GATUNEK: thriller, sensacja, kryminał

PREMIERA: 02.06.2021

LICZBA STRON: 380

WYDAWNICTWO: Słowne

MOJA OCENA: 10/10

Sunnylakes to zamożna dzielnica w Kalifornii. Miejsce, gdzie liczą się przede wszystkim pieniądze i dobra reputacja. To też miejsce tajemniczego zaginięcia. Joyce Haney w nieoczekiwanych okolicznościach ginie, a ślady w kuchni sugerują, że nie było to dobrowolne opuszczenie męża i dwójki córeczek. Co w takim razie stało się z Joyce? Pierwszą posądzoną osobą staje się Ruby Wright sprzątaczka domu Haneyów, posądzona o uprowadzenie lub zabójstwo ze względu na ciemniejszy kolor skóry. Ten trop prowadzi donikąd, ponieważ to właśnie Ruby zna sekrety rodziny i to ona może pomóc w znalezieniu prawdziwego porywacza i rozwiązać całą zagadkę.

Kalifornijskie słońce i zaginięcie. Czy może być coś bardziej elektryzującego? Myślę, że nie. Autorka w doskonały sposób łączy piękne otoczenie, domy i przepych z nieszczęściem. Dodatkowo ukazuje życie czarnoskórych obywateli, ich walkę z systemem i życie w ubóstwie. Połączeniem tych dwóch światów jest Ruby, czarnoskóra dziewczyna pracująca w domu Haneyów. Dzięki swojej bystrości i łączeniu pewnych faktów może stać się osobą, która odkryje tajemnicę. A nagroda jest niebagatelna - 1000 dolarów, które pozwolą jej rozpocząć wymarzone studia. "Bardzo długie popołudnie" to również książka o niewyobrażalnej stracie i emocjach z którymi nie sposób się pogodzić.

    Za książę dziękuję Wydawnictwu Słowne

Komentarze

Popularne posty